Bartłomiej Gadecki

Złożył podpis na liście: Maciej Nawacki (2022) .

urodził się 29 sierpnia 1982 r.

15 marca 2010 r. został mianowany asesorem Prokuratury Rejonowej w Lidzbarku Warmińskim,
8 sierpnia 2011 r. został przeniesiony na stanowisko asesora Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Północ w Olsztynie.

1 lipca 2012 r. został powołany na stanowisko prokuratora Prokuratury Rejonowej w Lidzbarku Warmińskim.

od sierpnia 2013 r. do kwietnia 2014 r. pełnił funkcję Zastępcy
Prokuratora Rejonowego w Biskupcu a od kwietnia 2014 r. do czerwca 2015 r. funkcję Prokuratora Rejonowego w Biskupcu. Z dniem 2 czerwca 2015 r. został powołany do pełnienia funkcji Prokuratora Rejonowego Olsztyn-Północ w Olsztynie,

(z uchwały neokrs)

Był jednym z dwojga kandydatów na dwa wolne stanowiska ogłoszone w SO Olsztyn

OGŁOSZENIE KONKURSU Monitor Polski 2018 poz. 713

UCHWAŁA NEOKRS Nr 342/2019 z dnia 2019-03-20

POSTANOWIENIE PREZYDENTA RP Nr 1130.21.2019 z dnia 2019-05-28

OGŁOSZENIE NOMINACJI Monitor Polski 2019 poz. 918

WRĘCZENIE NOMINACJI Dnia 2019-06-10

M.P.2019.918
M.P.2019.918

po przeprowadzeniu tzw. “testu Ástráðsson” Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Okręgowego w składzie z sędzią Bartłomiejem Gadeckim

wyrok SN

z uzasadnienia:

„…Kariera sędziowska sędziego X.Y. jest specyficzna, zwłaszcza gdy chodzi o „uwikłanie” w prowadzone od 2017 reformy sądownictwa.

Przed uzyskaniem nominacji sędziowskiej w czerwcu 2019 r. X.Y. był Prokuratorem Rejonowym [...]. Zgłosił się do konkursu na wolne stanowisko, które Minister Sprawiedliwości decyzją z dnia 10 maja 2018 r. ([…]) obwieścił na potrzeby pionu cywilnego. Na dwa wolne stanowiska w Sądzie Okręgowym w Olsztynie zgłosiły się tylko dwie osoby, co oznaczało de facto brak kontrkandydata. Z uwagi na to, że podczas Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Apelacji Białostockiej w dniu 3 grudnia 2018 r. podjęto uchwałę w sprawie wstrzymania się z opiniowaniem kandydatów do pełnienia urzędu na stanowiskach sędziów sądów okręgowych na obszarze apelacji białostockiej, w głosowaniu opiniującym (które dla formalności przeprowadzono) nie brało udziału 76 osób uprawniony. Za kandydaturą X.Y. głos oddała 1 osoba a 2 były przeciw.

Po uzyskaniu rekomendacji KRS i otrzymaniu nominacji od Prezydenta, zarządzeniem Prezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 11 czerwca 2019 r. został przydzielony do orzekania w IX Wydziale Cywilnym Odwoławczym. Trzy dni później wniósł o przeniesienieego do wydziału karnego tego sądu, argumentując, że zawodowo do tamtej pory zajmował się wyłącznie prawem karnym (jako prokurator). W odpowiedzi na ten wniosek Prezes sądu wyraził zdziwienie i wskazał, że konkurs w jakim startował X.Y. dotyczył zwolnionego miejsca w pionie cywilnym. W dniu 24 czerwca 2019 r. sędzia zawnioskował do Ministra Sprawiedliwości z prośbą o interwencję w sprawie wniosku o przeniesienie do wydziału karnego. Minister (także na wniosek Prezesa sądu) dokonał reasumpcji decyzji z dnia 8 maja 2019 r. i stanowisko sędziowskie zwolnione z dniem 4 kwietnia 2019 r. przydzielił na potrzeby pionu karnego, a nie jak pierwotnie cywilnego. Dzięki tej decyzji możliwe było przeniesienie sędziego X.Y. z wydziału cywilnego. W listopadzie 2022 r. został powołany na Kierownika Sekcji wykonawczej […] Karnego Sądu Okręgowego w Olsztynie. Nadto udzielił poparcia kandydaturze M. N., sędziego Sądu Rejonowego w Olsztynie na członka KRS w 2021 r. Powyższa rekapitulacja ścieżki dojścia X.Y. do służby sędziowskiej i jego zachowanie po otrzymaniu nominacji była konieczna by unaocznić w jaki sposób rzutowała ona na odbiór sądu, w którym zasiadał. Po pierwsze w systemie, jaki funkcjonował w dacie przed wydaniem orzeczenia w niniejszej sprawie w Sądzie I instancji funkcje Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości były połączone, a dodatkowo ustawa o prokuraturze czyniła z Prokuratora Generalnego zwierzchnika wszystkich prokuratorów. Pozwalała ona na wydawanie w każdej sprawie poleceń i możliwość swobodnego dysponowania sprawami (odbieranie lub przekazywanie konkretnemu referentowi). Sytuacja ta wielokrotnie była przedmiotem debaty publicznej oraz szeregu wyspecjalizowanych wypowiedzi prawników. W takim wypadku, niezależnie od kompetencji konkretnego prokuratora ubieganie się przez niego o stanowisko sędziowskie musi być odbierane jako wymagające bardzo dogłębnej analizy i obserwacji. Bowiem niezależnie już od niekonstytucyjnego formatu KRS Minister Sprawiedliwości ma wpływ na kandydaturę de facto swojego podwładnego. Pojawia się zatem obiektywnie uzasadniona wątpliwość, czy w tak systemowej sieci zależności prokuratora, a zwłaszcza funkcyjnego od Prokuratora Generalnego, będącego jednocześnie Ministrem Sprawiedliwości i członkiem KRS, jego postawa nie będzie nastawiona na przynajmniej uzyskanie neutralności przełożonego podczas konkursu przed KRS.

Kolejnym zagadnieniem specyficznym w tym układzie jest to, że X.Y. świadomie wystartował w konkursie na stanowisko w pionie cywilnym sądu, po czym niemalże od razu po uzyskaniu nominacji wniósł o przeniesienie do wydziału karnego, gdyż odpowiadałby on jego kompetencjom i dotychczasowemu doświadczeniu zawodowemu. Takie postawienie sprawy nieco odbiera powagę konkursowi przed KRS. Startuje bowiem na jedno miejsce kandydat, który jak sam następnie pośrednio oświadcza nie jest do końca zgodne z jego kompetencjami. Mimo wszystko uzyskuje nominację. Budzić to musi zdziwienie i może obiektywnie prowadzić do konkluzji, że prokurator za wszelką cenę chciał zostać sędzią, a KRS mimo negatywnej opinii i świadomości, że konkurs jest rozpisany na stanowisko w pionie cywilnym – bez zastrzeżeń rekomenduje go na to miejsce. Przekonanie takie wzmacnia dodatkowo brak kontrkandydata. Nietypowe i budzące dalsze wątpliwości jest złożenie wniosku do Ministra Sprawiedliwości z prośbą o interwencję u Prezesa sądu, by jednak przenieść sędziego z wydziału cywilnego. Można odnieść wrażenie, że nowopowołany sędzia wywiera presję na swojego przełożonego, angażując swojego dawnego przełożonego – Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego w realizację tej niezwykle nietypowej prośby.

Ostatnim akcentem, który rzutuje negatywnie na postępowanie sędziego G. jest udzielenie poparcia sędziemu N. do KRS. Pamiętać należy że dzieje się to już w realiach prawnych, gdzie wiadomo jest, że działalność KRS narusza wiążące Polskę prawo międzynarodowe, a sędziowie, którzy usiłowali zweryfikować prawidłowość (wówczas jeszcze tajnych) podpisów pod pierwszą listą poparcia do KRS byli za to ścigani dyscyplinarnie. W takiej sytuacji, pomimo wszystko decyduje się on na wzięcie udziału w procedurze udzielania poparcia kandydatowi do KRS. Osoba z doświadczeniem zawodowym i wykształceniem jakim legitymizuje się X.Y. musiał doskonale zdawać sobie sprawę z konsekwencji takiego postąpienia i tego, do czego w istocie przykłada rękę. Nie może wobec tego być zdziwiony, gdy ten aspekt jego kariery zawodowej jest odbierany przez obywateli w określony sposób. Jest to o tyle ważne, że brak poparcia dla tzw. sędziowskiej części KRS spowodowałby, że dziś nie mielibyśmy do czynienia z tak wielkim kryzysem praworządności i jako państwo nie bylibyśmy zobowiązani płacić odszkodowań stronom w wyniku orzeczeń ETPCz.

Na koniec należy zaakcentować, że niezwykle szybko sędzia Y. otrzymuje z rąk nowego prezesa sądu stanowisko funkcyjne.

Wszystko to jednoznacznie uzasadnia przekonanie, że udział sędziego Y. w składzie Sądu I instancji realizował bezwzględną przesłankę odwoławczą w postaci nieprawidłowej jego obsady. Strona mogła zasadnie powziąć przekonanie, że sąd w jej sprawie, właśnie z uwagi na szczególną ścieżkę kariery sędziowskiej członka jego składu nie był w sprawie w pełni bezstronny. Trudno jest bowiem przy takim nagromadzeniu wątpliwości i atypowych zachowań najpierw kandydata, a potem sędziego uznać, że nie istnieją realne obawy co do tego, czy w sprawie nie orzekano w oparciu o pozamerytoryczne kryteria. Przy czym Sąd Najwyższy nie stwierdza, że tak w tej sprawie faktycznie było, lecz ocenia zewnętrzny i obiektywny odbiór tak skomponowanego sądu….”